Stateczność zboczy lub skarp wykopów i nasypów uzależniona jest każdorazowo od pewnej nadwyżki wytrzymałości gruntu na ścinanie nad siłami ścinającymi. Niejednorodność ośrodków gruntowych, niekorzystne pochylenia warstw, układ zwierciadła wody gruntowej i siły hydrodynamiczne z tym związane, zmienny udział facji litologicznych, olbrzymi rozrzut parametrów fizyko-mechanicznych nawet w poszczególnych warstwach w podłożu oraz dysypacja ciśnienia wody w porach gruntu, sprawiają, że problemy stateczności skarp są interdyscyplinarne i z reguły wykraczają poza ogólnie przyjęte schematy. Biorąc powyższe pod uwagę nie dziwi nikogo fakt, że pomimo olbrzymiej ilości przeprowadzonych badań, brak jest do dzisiaj pełnej teorii, którą z powodzeniem można by zastosować do analizy stateczności. Przyczynia się do tego również trudność określenia stanu naprężenia i odkształcenia w ujęciu rachunkowym. Należy podkreślić, że obliczenia wartości współczynnika stateczności F są obarczone licznymi błędami począwszy od złego rozpoznania gruntów podłoża i wyznaczania parametrów  efektywnych, zastosowania współczynników redukcyjnych, materiałowych, a na przyjętej metodzie obliczeń kończąc.

Rys. 1. Wyniki obliczeń stateczności wysokiej skarpy

Najważniejszymi czynnikami wpływającymi na stateczność skarp są:

nadanie odpowiedniego kąta nachylenia, co uzależnione jest od rodzaju gruntów zalegających i ich stopnia wilgotności, istnienia określonego zwierciadła wody gruntowej, wody opadowe i zabezpieczenia przed ich erozyjnością, zmienność temperatur otoczenia – wysychanie, skurcz, działanie mrozu, obciążenie naziomu i wibracje związane z ruchem lub robotami ziemnymi.

Pozostało jeszcze 90% tekstu