Urządzenia techniczne i nietechniczne należące do środków czynnej i biernej ochrony od powodzi to w głównej mierze konstrukcje ziemne. W ramach środków technicznych rozróżniamy przede wszystkim budowle hydrotechniczne i działania o charakterze inżynierskim, przy czym grupujemy je w środki ochrony czynnej lub biernej.
Do pierwszej grupy zaliczymy obiekty i działania, które wpływają na wielkość wezbrań w ciekach wodnych, tj. pozwalają kształtować przepływy i stany wody oraz czas ich trwania. Będą to przede wszystkim duże zbiorniki retencyjne z tzw. stałą rezerwą powodziową, zbiorniki suche z zamknięciami, poldery z zamknięciami, kanały ulgi z zamknięciami, jeziora z możliwością nadpiętrzenia, zbiorniki przepływowe z wyrównaniem dobowym i zbiorniki wyrównawcze. Do działań o charakterze technicznym należy zaliczyć m.in. realizację obiektów retencyjnego przysposobienia zlewni oraz lodołamanie, także przy użyciu materiałów wybuchowych, co ma zastosowanie przy likwidowaniu zatorów.
Do drugiej grupy zaliczamy obiekty i działania, które przy ukształtowanym już wezbraniu  mają na celu niedopuszczenie do rozlewania się przepływającej wody poza przewidziany do tego obszar. Będą to przede wszystkim wały przeciwpowodziowe, poldery, suche zbiorniki oraz kanały ulgi, wszystkie bez zamknięć umożliwiających sterowanie oraz uregulowanie rzeki. Do działań w ramach ochrony biernej należy zaliczyć utrzymanie koryt wielkich wód, decydujące o ich przepustowości.
Wymienione środki techniczne mają za zadanie, jak to współcześnie określa się w strategiach ochrony przeciwpowodziowej - „utrzymać wodę z dala od ludzi".
Oprócz środków technicznych coraz większe znaczenie zyskują środki nietechniczne, z których większość ma na celu „utrzymanie ludzi z dala od wody". Do tej grupy zaliczamy planowanie przestrzenne, ustalenie m.in. rzędnej posadowień dla obiektów, prawo budowlane, ubezpieczenia, systemy wczesnego ostrzegania, edukację, tj. zestaw działań i regulacji zniechęcających do zamieszkiwania i intensywnego zagospodarowywania terenów zalewowych lub zachęcających do ich opuszczania i wycofywania z nich intensywnych form wykorzystania gospodarczego.
W ramach strategicznego podejścia do ochrony przeciwpowodziowej, gdy nieskuteczne okazuje się odseparowanie zagrożenia od ludzi i gospodarki, pozostaje ograniczyć ryzyko powodziowe do akceptowalnego poziomu i nauczyć się żyć w takich warunkach. W tym przypadku katalog środków jest szczególnie bogaty, bowiem powinien obejmować dodatkowo, oprócz już wymienionych takie działania jak, np. przystosowanie obiektów budowlanych do okresowego zalewania (pod względem konstrukcyjnym i funkcjonalnym), plany ewakuacji itp.
Wybór odpowiednich środków musi uwzględniać aspekty bezpieczeństwa, ochrony środowiska i gospodarcze, zawsze w nawiązaniu do specyficznych cech rzeki, zmiennych na jej długości. Plan ochrony przeciwpowodziowej doliny rzecznej jest zawsze indywidualnym rozwiązaniem, wieloaspektowym i przez to multidyscyplinarnym.
Ponieważ klasa wału zależy od wielkości powierzchni chronionej przed zalaniem, stosunkowo łatwo o informację na temat długości wałów poszczególnych klas oraz wielkość powierzchni chronionych. Nie ma natomiast informacji o liczbie mieszkańców tych terenów, infrastrukturze i innych formach zagospodarowania, mających wpływ na wielkość ryzyka powodziowego zdefiniowanego w Dyrektywie Powodziowej UE.
Najskuteczniejsza czynna ochrona, to rezerwa powodziowa w postaci pojemności suchych zbiorników przeciwpowodziowych (wzorcowy przykład myśli hydrotechnicznej – Racibórz D.), polderów lub specjalnie wydzielona pojemność w zbiornikach spełniających inne funkcje niż przeciwpowodziowe. Na zbiornikach takich w zlewni Odry pojemność powodziowa zawiera się w przedziale 5 - 40 % całkowitej objętości zbiornika. Najstarsze i najprostsze obiekty ochrony biernej to obwałowania i kanały ulgi. Ziemne konstrukcje piętrzące muszą być wyposażone w zabezpieczenia przeciwfiltracyjne i przeciwerozyjne, a elementy tych zabezpieczeń wykonane z zastosowaniem geosyntetyków są trwalsze, sprawniejsze i w efekcie tańsze od rozwiązań tradycyjnych.
Powodzie w dorzeczu Odry, w lipcu 1997 r. i wrześniu 2024 r. po raz kolejny, tym razem w drastyczny sposób ukazały słabe strony istniejących zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a także ogrom zaniedbań eksploatacyjnych i mentalnych władz i lokalnych społeczności. Obok już zrealizowanych zbiorników retencyjnych Racibórz, Topola i Kozielno, istnieje konieczność budowy kolejnych zaniechanych, np. w kotlinie Kłodzkiej oraz systemu zbiorników małej retencji w zlewni Odry, a także rozłożona na kilkanaście lat systematyczna modernizacja obwałowań Odry i jej dopływów.
Racjonalnym rozwiązaniem jest tworzenie polderów i rozbiórka wałów na obszarach niezabudowanych i ekstensywnie wykorzystywanych rolniczo. Przykładem jest Narew, wzdłuż której jest tylko 16 km obwałowań. Miejsc pod poldery sterowane jest stosunkowo niewiele i dadzą one, przy sporych nakładach na ich budowę, niewielkie przyrosty retencji (35% obwałowań chroni obszary o powierzchni poniżej 10 km2). Wydaje się bardziej uzasadnione przywracanie takich miejsc terenom zalewowym (niesterowanym). Jest to zabieg technicznie prosty i tani, ale rodzi skutki prawne i ekonomiczne, gdyż wiąże się ze zmianą form użytkowania terenu i koniecznością wypłaty rekompensat lub wywłaszczenia za odszkodowaniem. Przy zmianie widzenia problemów powodziowych przez ogół społeczności wydaje się ten problem także do sprawnego przeprowadzenia z uwzględnieniem konsultacji, rozmów i uświadamiania o zagrożeniach, które mogą pojawiać się coraz częściej.