Decyzje projektowe i lokalizacyjne podejmowane na etapie przygotowania dużych inwestycji infrastrukturalnych drogowo-mostowych powinny być koordynowane z przedstawicielami wielu branż. Dotyczy to przede wszystkim geotechniki, gdyż pewne ustalenia podjęte na etapie projektów wstępnych czy nawet zwykłych założeń często mają swe negatywne konsekwencje w momencie gdy dochodzi do realizacji inwestycji. Np. zbyt mała szerokość pasa drogowego ustalona na etapie założeń i wpisana do tzw. „wskazania lokalizacyjnego” czasem uniemożliwia łagodne wyprofilowanie skarp i konieczność ich zbrojenia czy też zabezpieczania. To samo dotyczy przebiegu w planie projektowanych sieci infrastruktury, których niewłaściwa lokalizacja powoduje duże komplikacje dla wykonawstwa i często niepotrzebnie rodzi konieczność sporych wydatków związanych z dodatkowym zabezpieczeniem czy wręcz koniecznością naprawy.
Wstępne planowanie inwestycji często prowadzi do zaniżania kategorii geotechnicznej, a tym samym do ograniczania zakresu koniecznych prac polowych.
Przyjmowanie II kategorii geotechnicznej dla mostów i późniejszych stwierdzonych warunków geotechnicznych jest nieadekwatne do skali „nietypowych” rozwiązań realizowanych obiektów i stopnia ich złożoności oraz często zaburzonych warunków gruntowo-wodnych.
Zgodnie z przepisami i przywołanym w nich Eurokodem 7: PN-EN 1997 część 1 i 2, dla warstw z głębokim fundamentowaniem właściwym powinno być przyjęcie III kategorii geotechnicznej.
Przyjęcie III kategorii geotechnicznej wymaga tym samym poszerzonego zakresu badań geotechnicznych i szerszych procedur. Ale w konsekwencji tego typu działań, projektant otrzymuje pełniejszy obraz sytuacji w podłożu z dokładnym obrazem hydrogeologii.
Odbiór podłoża gruntowego powinien być dokonany przez osobę z uprawnieniami budowlanymi, a nie geologicznymi kat. VI lub VII i jest wymagany przed rozpoczęciem układania jakiejkolwiek warstwy chudego betonu.
I tu pojawiają się często dylematy – czy uprawnienia geologiczne VI lub VII kategorii, a może uprawnienia geotechniczne !?
Nadrzędnym zadaniem jest zbadanie gruntu w dnie wykopu i stwierdzenie zgodności budowy geologicznej z dokumentacją. Badania gruntu przeprowadza się na podstawie obserwacji makroskopowych oraz płytkich sondowań lub wierceń za pomocą specjalistycznego sprzętu.
Przez to, że odbiór gruntu w wykopie powinien być potwierdzony wpisem do dziennika budowy, stwierdzamy często, że osoba dokonująca takiego odbioru nie może być geologiem.
Jest to słuszna teza, gdyż dziennik budowy „idzie” ścieżką Ustawy Prawo budowlane, a osoby dokonujące wpisów muszą legitymować się uprawnieniami budowlanymi. Uprawnienia geologiczne na pewno takimi nie są. Zauważa się jednak często, że ze względu na małą liczbę osób posiadających uprawnienia geotechniczne ( nie mylić z certyfikatami geotechnicznymi PKG, które nie posiadają jeszcze jakiegokolwiek umocowania w przepisach) odbioru podłoża w wykopie dokonuje geolog z uprawnieniami VI lub VII kat.
Można polegać na wiedzy geologa, ale nie może on dokonać wpisu do dziennika budowy.
Wpisując jednak ten fakt do dziennika budowy, geolog naruszał przepisy zawarte w §9.1. - Rozporządzeniu Min. Infrastruktury w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia (Dz.U. Nr 108, poz. 953 z dn. 26.06.2002 r.). Obecnie po wielu zmianach zarówno w cytowanym rozporządzeniu jak i w Ustawie Preawo budowlane obowiązuje art. 45 ust. 8 P.B.
W ślad za takim wpisem geologa powinien iść wpis kierownika budowy lub inspektora nadzoru o dokonanym odbiorze podłoża gruntowego.
W takiej sytuacji powinno to uchronić przed karą finansową nakładaną w trakcie kontroli PINB, z reguły na kierownika budowy.
Dodatkowo, poza kwestiami formalnymi, oględziny dna wykopu mają za cel wykrycie miejsc, w których należy wykonać wymianę gruntu lub jego stabilizację. Jest to szczególnie istotne jeżeli na terenie inwestycji rozpoznano grunty nasypowe.
Pamiętajmy: odbiór gruntu w wykopie wraz z wpisem do dziennika budowy jest niezbędny do spełniania warunków formalno-prawnych.
Ponadto wykonawca robót zyskuje pewność, że grunt został właściwie rozpoznany i przygotowany oraz że w późniejszych etapach prac nie pojawią się tu dodatkowe problemy.
Dla prawidłowego geotechnicznego odbioru podłoża gruntowego niezbędny jest „Projekt robot ziemnych”.
Projekt robót ziemnych powinien obejmować również roboty przygotowawcze i towarzyszące. W projekcie powinny być określone warunki odwodnienia, transport i odklad gruntu z wykopów lub urabianie materiałów w złożu, transport i układanie materiałów w nasypie oraz bilans mas ziemnych.
- Projekt powinien zawierać m.in.: plan sytuacyjno-wysokościowy, rzuty i przekroje obiektów, nachylenie skarp wykopów i nasypów, sposób zabezpieczenia i odwodnienia wykopów, konstrukcję podparcia lub rozparcia ścian wykopów, szczegółowe warunki techniczne dotyczące np. wymaganego zagęszczenia nasypów.
- Projektu robót ziemnych można nie sporządzać w przypadku niewielkich, prostych obiektów, dla których roboty ziemne można bezpiecznie wykonać na podstawie projektu budowlanego.
- Odstępstwo od projektu musi być opisane, wyjaśnione i uzasadnione oraz wpisane do dziennika budowy.
Te zasady i procedury mają generalne przesłanie – bezpieczeństwo konstrukcji i ludzi.
Bezpieczeństwo jest bezpośrednio związane z zagadnieniami oceny analizy ryzyka. Wszystkie dane zebrane w trakcie prac studialnych i projektowych mają charakter losowy
– rozpoznanie podłoża realizowane jest przecież punktowo. Stąd warunki gruntowe występowanie różnych wód podziemnych w tym tektonika skał, parametry geotechniczne, umiejętność dokonywania obliczeń statycznych, błędy wykonawcze i późniejsze eksploatacyjne stanowią o powodzeniu inwestycji.